Jechał bez biletu i chodził po torowisku. 31 - latek ukarany mandatem
Przechodzenie przez tory w miejscach niedozwolonych stanowi wykroczenie i jest podstawą do nałożenia mandatu. Potrącenie przez pociąg człowieka na torach, szczególnie ze skutkiem śmiertelnym, pociąga za sobą ogromne skutki społeczne i wstrzymuje ruch kolejowy nawet o kilka godzin. Obowiązkowa procedura angażuje policję, prokuraturę, pogotowie ratunkowe, służby kolejowe i wielokrotnie wymaga uruchomienia zastępczej komunikacji autobusowej.
Niestety nadal obserwuje się liczne nieodpowiedzialne zachowania. Wiele osób ignoruje istniejące zabezpieczenia, np. znaki ostrzegawcze, dewastuje ogrodzenia oddzielające linie kolejowe, tworząc w ten sposób tzw. „dzikie przejścia” lub świadomie przechodzi przez tory mimo zamkniętych rogatek.
We wtorek (14.11.2023 r.) po godzinie 13:00 oficer dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który jedzie pociągiem bez biletu. Funkcjonariusze pojechali na miejsce. Okazało się, że mężczyzna opuścił już pociąg i poszedł w stronę miasta. Policjanci mając opis mężczyzny szybko go zatrzymali. Okazało się, że jazda pociągiem bez biletu to nie było jego jedyne przewinienie. W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że przechodził on również przez torowisko w miejscu niedozwolonym. 31 – latek za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem.
Mandat na przejeździe kolejowym – kary dla pieszych
• 2000 złotych – dla osoby kierującej kolumną pieszych i poganiaczy zwierząt przy wejściu za sygnalizator z czerwonym światłem lub inne urządzenie nadające sygnały ostrzegawcze;
• 300 złotych – korzystanie z telefonu lub innego urządzenia odwracającego uwagę podczas przechodzenia przez torowisko;
• 50 złotych – chodzenie po torowisku i przechodzenie przez torowisko w niedozwolonym miejscu;
• 50 złotych – zwalnianie przy pokonywaniu torowiska.
PAMIĘTAJMY!
Lekkomyślne zachowanie w pobliżu torów czy przejazdu kolejowego może kosztować nas nie tylko gotówkę ale przede wszystkim życie, bez względu na to, czy jesteśmy pieszymi, czy poruszamy się samochodem bądź rowerem. Droga hamowania pociągu to kilkaset metrów, a jego szerokość nie jest równa szerokości torów.