Odpracowała godziny za brata. Usłyszała zarzut
Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa uniknąć odpowiedzialności karnej, albo odbywa za skazanego karę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5 – taki zarzut usłyszała pewna 35-latka. Mieszkanka gminy Susz odpracowywała za brata zasądzone godziny.
Dobre rozpoznanie rejonu służbowego oraz kontakt z lokalną społecznością – to ważne i bardzo przydatne elementy, które w policyjnej pracy pomagają zatrzymać sprawców wykroczeń oraz przestępstw. Tak też było w przypadku 35-latki. Funkcjonariusze ustalili, że brat kobiety został zatrzymany, kiedy to kierował samochodem pod wpływem alkoholu. W związku z powyższym wyrokiem sądu mężczyzna musiał zapłacić grzywnę oraz wykonywać prace społeczne w ilości 30 godzin przez okres 10 miesięcy. 40-latek postanowił dogadać się z siostrą w kwestii odpracowania godzin, a sam wyjechał do pracy za granice naszego kraju. 35-latka wykonała za niego już 122 godziny nieodpłatnych prac społecznych, kiedy o wszystkim dowiedzieli się policjanci. Funkcjonariusze przesłuchali świadków, a zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mieszkance gminy Susz zarzutu, do którego się przyznała.
Kodeks karny za pomaganie sprawcy przestępstwa w uniknięciu odpowiedzialności karnej przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.