On się poprawi tak myślała mieszkanka Susza kiedy to po raz kolejny pijany mąż wszczął awanturę. Dość powiedziała ich 11 - letnia córka. D
W niedzielę (31.12.2023 r.) po godzinie 21:00 do oficera dyżurnego policji zadzwoniła kobieta. Oświadczyła, że poinformowała ją bratanica, iż jej tata bije mamę. Funkcjonariusze natychmiast pojechali pod wskazany adres. Na miejscu zastali roztrzęsioną i zapłakaną 11 – latkę oraz jej mamę. Kobieta oświadczyła, że mąż dziś pił alkohol. W pewnym momencie zaczął się awanturować i rozbił o podłogę butelkę z piwem. Dziewczynka dodała, że tata bił mamę i to nie była pierwsza taka sytuacja. Oświadczyła, że nie chce by został z nimi w domu. Sprawca interwencji został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. W mieszkaniu znajdowała się jeszcze dwójka dzieci w wieku 8 i 3 lat. Policjanci ustalili, że 38–latek znajdując się pod znacznym wpływem alkoholu zaczął kłócić się ze swoją żoną po czym wyzywał ją, szarpał za ubranie a także uderzył czego świadkiem była nastoletnia córka. Dziewczynka w obawie o życie i zdrowie mamy o wszystkim poinformowała ciocię, która zadzwoniła na policję. Podczas osadzania w policyjnym areszcie mieszkaniec Susza miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze wdrożyli w rodzinie procedurę niebieskiej karty. Jak ustalili policjanci, mężczyzna już od dłuższego czasu nadużywa alkoholu i znęca się nad swoją rodziną.
Przypominany, że znęcanie się na drugim człowiekiem jest przestępstwem o którym mówi kodeks karny w art. 207. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5. Jeżeli powyższy czyn połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Jeżeli następstwem znęcania jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności do lat 12.
Bicie, krzyki, awantury — znęcanie fizyczne i psychiczne, to tajemnica wielu rodzin. "To, co dzieje się w domu powinno w domu pozostać”, „to sprawa rodzinna” - w taki właśnie sposób ofiary przestępstw związanych z przemocą w rodzinie tłumaczą często fakt nieinformowania Policji o sytuacji, w jakiej się znajdują. Zdarza się, że ukrywane przez wiele lat problemy wychodzą na światło dzienne dopiero wówczas, gdy dochodzi do tragedii. Zróbmy wszystko by takim tragediom zapobiec.
Pamiętajmy o procedurze „Niebieskiej Karty”. Jeśli zachodzi podejrzenie, że osoba jest dotknięta przemocą, przedstawiciel jednej z pięciu służb: oświaty, służby zdrowia, policji, pomocy społecznej, gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, wszczyna procedurę „Niebieskiej Karty”. To skoordynowany system pomocy dla osób, które doznają przemocy domowej.
Przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną, jest przestępstwem ściganym przez prawo. Każdy, kto wie, że osobie z jej otoczenia dzieje się krzywda powinien stanowczo reagować. Jeżeli wiesz, że osobie z twojego środowiska dzieje się krzywda, nie czekaj! Powiadom odpowiednie instytucje.
http://www.niebieskalinia.info/