REKLAMA
Swoją trasę wpław rozpoczął w okolicach miejscowości Dobrzyki, na północnym krańcu Jezioraka. Z wody Jakub wyszedł wieczorem w centralnym punkcie promenady nad Małym Jeziorakiem w Iławie.
W trakcie przepływania jeziora Jakubowi Grabarze, poza silną grupą asekuracyjną towarzyszyła optymalna pogoda i delikatny wiatr.
Szczególne podziękowania za całodniową opiekę dla: Jarosława Jabłońskiego, Krzysztofa Lewandowskiego, Dawida Białego oraz Szymona Grabary, dzięki którym to wyzwanie stało się przyjemnością.
W trakcie przepływania jeziora Jakubowi Grabarze, poza silną grupą asekuracyjną towarzyszyła optymalna pogoda i delikatny wiatr.
Szczególne podziękowania za całodniową opiekę dla: Jarosława Jabłońskiego, Krzysztofa Lewandowskiego, Dawida Białego oraz Szymona Grabary, dzięki którym to wyzwanie stało się przyjemnością.
O swoim wyczynie sam pływak mówi: Wydawało mi się, że do godziny 9 jesteśmy sami na Jezioraku, dopiero potem zrobiło się na wodzie naprawdę tłoczno, pełno żaglówek i motorowodniaków.
PRZECZYTAJ JESZCZE